Lupus84 napisał(a):
Gdy wyzwalano więźniów z obozów koncentracyjnych, gdzie niektórzy mieli kilkanaście dni głodówki, to nie dawano im się najeść do syta tylko systematycznie dostwali coraz to większe racje. Miało to zapobiec pęknięciu skurczonego żołądka
Może to i racja ze skurczonym żołądkiem, tak samo jak to zauważył Krzysiek
Krzysiek napisał(a):
Wqle kiedyś interesowałem się tematyką obozów i więźniowie prawie wszystkie organy mieli kilkanaście razy mniejsze niż u zdrowego człowieka.
A ja natomiast słyszałem że przyczyną śmierci osadzonych, była wina bakterii, które to podczas przymusowej głodówki, się rozwijały naturalnie w żołądku, i nie przyzwyczajony organizm jak i szczepy bakterii które obumarły czy też zanadto się rozwinęły, były odpowiedzialne nawet za śmierć osób, które zjadły coś czego bardzo długo nie jadły.
Podobny efekt może być i teraz kiedy zjemy coś czego nigdy wcześniej nie jedliśmy, możemy dostać obstrukcji czy wymiotów.