Jak w temacie... co to za owad? Pierwszy raz coś takiego dziś zobaczyłem. Jechałem sobie samochodem, gdy nagle to monstrum wyskoczyło mi na drogę . Przypomina wieeeelką mrówkę, kolor błyszczący niebieski. Zupełnie jak te nasze żuki co w lasach można spotkać. Odwłok podzielony. Na fotkach położyłem kluczyk od samochodu dla porównania wielkości.

_________________
Polub mnie na FB -
https://www.facebook.com/survivallupus
Zajrzyj na Vagabundog - http://vagabundog.pl/

Nie jestem ekspertem, ale zrobiłem małe śledztwo i wyszło mi że jest to oleica - rodzaj chrząszcza, który gdy się złości wydziela kantarydynę, która w małych ilościach była używana jako afrodyzjak.

Zdjątka

------------------------
Edyta:
A może by to pociągnąć dalej? Kolejna zagadka spotkana w Chorwacji:



Jakieś pomysły?

_________________
Mój blog o podróżach
"Coś ci powiem... to nie jest trafna myśl. A przecież wiesz, co dzieje się z ludźmi, którzy tracą trafność sądu, prawda? (...) masz patrzeć prosto na to ostrze. To ci pomoże zachować trafność sądu" - George Stark

Na pewno jakiś pluskwiak. Na moje oko chyba wtyk straszyk. Przynajmniej tak się nazywa jego polski kuzyn.

_________________
http://www.ludzkietropy.pl - relacje z moich wypraw i nie tylko

to chyba też jeden z tych owadów co smrodzą podczas ucieczki
A co do mojego owada to rzeczywiście Oleica Fioletowa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oleica_fioletowa
Owad rzadki, więc nic dziwnego, że pierwszy raz na oczy widziałem

EDYTA: Tak mnie wczorajsza zabawa w fotografię owada wciągnęła, że zrobiłem dziś też kilka fotek:
https://plus.google.com/photos/11250460 ... 8743803233

_________________
Polub mnie na FB -
https://www.facebook.com/survivallupus
Zajrzyj na Vagabundog - http://vagabundog.pl/

Krzysiek - szukałbym w rodzinie sprężykowatych...

Najfajniejszy owad jakiego kiedykolwiek sfotografowałem to Tycz Cieśla - spotkałem go jakieś 9 lat temu. Więcej jak na razie nie miałem okazji.
Można go zazwyczaj spotkać na pniach ściętych drzew (stąd nazwa), najczęściej iglastych - tutaj sosny. Ale ciężki to osobnik do namierzenia. Długość tułowia to około 1-2 cm, długość jednej czułki około 5-10 cm.

Na zdjęciu jest logo serwisu, ale to moje zdjęcie z profilu. Oryginały, dodatkowo z innym ujęciem mam gdzieś w archiwum.

_________________
sumienna praca kosztem sumienia
Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, gdyż człowiek człowiekowi wilkiem jest.
http://www.vagabundog.pl

Tego osobnika 'tycz ciesla' ostatnimi czasy spotykam dość często na łace ,i na drzewach ,oraz na segmentach betonowych a w polsce wcześniej go na oczy nie widziałem . Czy nasz kraj jest już tak zanieczyszczony ?

_________________
One nam przyzwalają I skrzydłem wskazują drogę I wtedy w nas się zapala Wieczny bieszczadzki ogień

Kosmiel, a gdzie je widujesz tak często jeśli można wiedzieć?
I co z nimi ma wspólnego zanieczyszczenie?

_________________
sumienna praca kosztem sumienia
Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, gdyż człowiek człowiekowi wilkiem jest.
http://www.vagabundog.pl

Pisałeś , że widziałeś go ostatni razz 9 lat temu , a ja go w kraju nie widział . Jestem obecnie na estoni i w sumie jest to dziki kraj bardzo napierający na ekologie . Jeśli w polsce wczesniej były widziane , a ja w ciągu 2 tyg widziałem około 15 sztuk to stwierdzenie mam tylko jedno.

_________________
One nam przyzwalają I skrzydłem wskazują drogę I wtedy w nas się zapala Wieczny bieszczadzki ogień

Krzysiek wkońcu podasz nazwę Twojego owada? bo tak czekam i czekam ale nikt nic nie napisał konkretnego

_________________
Polub mnie na FB -
https://www.facebook.com/survivallupus
Zajrzyj na Vagabundog - http://vagabundog.pl/

Lupus, ale ja nie wiem Jakbym wiedział, to bym się Was nie pytał

_________________
Mój blog o podróżach
"Coś ci powiem... to nie jest trafna myśl. A przecież wiesz, co dzieje się z ludźmi, którzy tracą trafność sądu, prawda? (...) masz patrzeć prosto na to ostrze. To ci pomoże zachować trafność sądu" - George Stark